PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=814572}
6,3 3 610
ocen
6,3 10 1 3610
3,8 13
ocen krytyków
Powrót
powrót do forum filmu Powrót

Od czasów "Pokłosia" i "Twarzy" z dużym dystansem podchodzę do zapewnień polskich filmowców o inspiracji prawdziwymi wydarzeniami.

ocenił(a) film na 8
dejker

A ja nie. Bo inspirowany to nie oparty.

kaymann

a wojna to pokój

ocenił(a) film na 8
dejker

A nawet kuchnia.
Inspiracja może być bardzo ogólna, odnosić się do głównego pomysłu i przetwarzać go w dowolny sposób. Bohaterowie są inni, przebieg wydarzeń także. Tylko dla orłów i Złoto dla zuchwałych też są filmami inspirowanymi prawdziwym zdarzeniem.

kaymann

Rzeczywiście, filmy o których piszę mają tyle wspólnego z rzeczywistością co "Tylko dla orłów". Przy czym "Tylko dla orłów" nie jest pretensjonalny, nie usiłuje udawać, że jest realistycznym obrazem wojny.

ocenił(a) film na 8
dejker

A ten udaje udawać, że jest realistycznym obrazem czegoś? Czy tak jest może z Twarzą? To są filmy psychologiczne, dla których punktem wyjścia były fakty, które pozwoliły uwypuklić relacje między bohaterami. Są wpisane w jakieś tło społeczne bo taka konwencja została tu przyjęta.
Pokłosia nie widziałem, więc na jego temat wypowiadać się nie będę.

kaymann

Oczywiście, że udają. To są obrazy polskiej prowincji. Nie bądźmy hipokrytami.

ocenił(a) film na 8
dejker

W coś muszą być wpisane. Jeżeli tworzy się dramat psychologiczny to jakieś tło musi być. I polska prowincja takim wdzięcznym tłem jest. Nie każdy jest Zanussim, który potrafił stworzyć fascynujące opowieści wpisane w środowisko intelektualistów. I nie każdy się odważa stworzyć taki obraz na bazie abstrakcyjnej wojny jak Bergman w Hańbie.

kaymann

Twoja interpretacja jest skrajnie naiwna. Albo świadomie przewrotna. Autorzy filmów, o których piszę, w sposób rozmyślny odmalowują czarny i nieprawdziwy obraz polskiej prowincji. To jest ich "czarny Lud", z którym walczą. Nawet się z tym za bardzo nie kryją na konferencjach. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że brakuje im talentów do przedstawienia wielkomiejskiego "towarzystwa", ale przede wszystkim brakuje im do tego chęci i (lub) odwagi.

ocenił(a) film na 8
dejker

Może i kreślą. Może po części także w tych filmach, ale akurat w tym jest on ewidentnie tłem, na którym rozgrywa się to, co w tym filmie jest istotne. Na ile on jest prawdziwy bądź nie, to kwestia dyskusyjna.
I tak przy okazji to odbiegliśmy od tematu. Bo to, czy kreśli obraz nieprawdziwy i ponury to jedno, a różnica między inspiracją pewnym wydarzeniem, a oparciem się na nim to drugie.

kaymann

To jest kwestia zwykłej uczciwości. Bo równie dobrze wizyta w Auschwitz mogłaby kogoś "zainspirować" do nakręcenia filmu o Żydach przerabiających aryjskie dzieci na macę. Przerysowane, ale oddające sens. Jednak twórcom o których piszę, najwyraźniej informacja o "inspiracji na prawdziwych wydarzeniach" jest potrzebna do uwiarygodnienia. Dziwię się Twojej naiwności, ale chyba zostaniemy przy swoich zdaniach.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones